Encyklopedia Gier
Jaho
Próbujê jako¶ siê poruszaæ.
-O kurwa nie mogê chodziæ i lataæ
*Miesi±c bez ruszania siê*
*Mam przetrwaæ tu miesi±c.Co ja bêdê jad³*
Rozgl±dam siê po okolicy.Jak widzê jakie¶ zwierze obserwuje go i czekam a¿ bêdzie dobry moment na przyci±gniecie zwierzaka do siebie wiatrem i zjedzenie go.
Codziennie próbujê poruszaæ siê i poluje na zwierzaki.
Zapisuje sobie na ziemi który ju¿ min±³ dzieñ.
Jak bêdê móg³ siê poruszaæ szukam czego¶ lepszego do zjedzenia.
Offline
Akira
Gdy mówi³e¶ ¿e po powrocie pokonasz kolesia, on siê tylko u¶miechn±³ i powiedzia³
-zdziwi³bym siê gdyby by³o inaczej
Ucieszyle¶ siê stworzy³e¶ deskê i odjecha³e¶....
-Powodzenia... krzykn±³ kole¶, a smok wzbi³ siê wysoko i stworzy³ przed Tob± lód...
*************************************************************************************
Docierasz do Ice Tower
Przed bram± bierzesz deskê pod pachê i wchodzisz na teren zamku
-witaj Akira-san..., cieszymy siê ¿e ju¿ przyby³e¶. Pani uprzedza³a Nas ¿e mo¿esz przybyæ lada moment...
Ucieszony idziesz za stra¿nikami
Przechodzicie przez wiele pomieszczeñ zanim docieracie do tych jednych..., w³a¶ciwych...
Zostaj± one otwarte tak szeroko ¿e czo³g by siê zmie¶ci³
wchodzisz niczym w³adca ..., deskê zostawi³e¶ przed wej¶ciem
Widzisz jak±¶ kobietê siedz±c± na tronie
na Twój widok podnios³a oczy
-Witaj...., królowo... zacz±³e¶ niepewnie
Królowa to kobieta ko³o 30, z du¿ym cycem, niez³a figur±, czarnymi w³osami na których koñcach s± kostki lodu
-podejd¼ bli¿ej...
Jednak jej charakter Ci siê nie spodoba³.., ani dzieñdoberek, ani nic
Mimo wszystko podchodzisz bli¿ej...
nie zd±¿y³e¶ jednak podej¶æ wystarczaj±co blisko aby jej dotkn±æ, a królowa powiedzia³a
-niech idzie co¶ zje...
wkurzy³o Cie to.., a jeszcze bardziej to ¿e królowa ma zajebiste oczy.., zimne jak lód, czyste jak ¶nieg
-NIE!! krzykn±³e¶
-Przyszed³em tu trenowaæ!! chce staæ siê silniejszy aby móc robiæ wiêcej dobrego i staæ siê silniejszego dla niego...
Królowa nawet na Ciebie nie spojrza³a
-id¼ co¶ zje¶æ
-OH TY KUR...
zrobi³e¶ krok w stronê królowej i w tym momencie w brzuch uderzy³a Cie lodowa bela....
odlatujesz i przebijasz siê przez ¶cianê...
-stamt±d ju¿ jest bli¿ej do kuchni...
-NIE DARUJE!!
tworzysz lodow± lance i rzucasz ni± w królow±
ona chyba trochê zirytowana Tob± wyci±gnê³a rêkê w stronê w³óczni i w³ócznia rozp³ynê³a siê...
nie minê³y 2 sec. a w³ócznia wbi³a siê pó³ metra obok Twojej g³owy...
nie zauwa¿y³e¶ nawet kiedy..
-Powiedzia³am marsz do kuchni co¶ zje¶æ
Fasady budynku zatrzês³y siê...
Poszed³e¶ ze stra¿nikami do kuchni...
Werox
Wizje jakie widzia³e¶ trochê przerazi³y i zdo³owa³y Ciebie ..., lecz kiedy my¶la³e¶ nad tym wszystkim
Zauwa¿y³e¶ jakiego¶ ch³opaka m³odszego od Ciebie który próbowa³ rozpaliæ ogieñ.
Podszed³e¶ do dzieciaka rozpali³e¶ mu ogieñ poprzez odpalenie palca ;p
-dziêkuje ..
-spoko m³ody, wiesz mo¿e gdzie mieszka w³adca ognia?
-Nie, nie wiem proszê Pana, ale mój tata potrafi rozpaliæ ogieñ z krzemieni :D
-hehe, to nie¼le
-posiedzi Pan ze mn±?
-eeeeeeee, powinienem szukaæ tego Mistrza ognia, gdy¿ przybywam tu na trening, a muszê staæ siê silniejszy....
-muszê byæ silniejszy aby udowodniæ tej zasranej epoce lodowcowej (czyt. Akira) ¿e jestem lepszy...
Dzieciak spojrza³ siê na Ciebie ....
-ok posiedzê z Tob±
Minê³a noc..., ogieñ który rozpali³e¶ pali³ siê do samiutkiego rana..., gdy siê obudzi³e¶ ma³y ch³opiec w³a¶nie wraca³ z lasu, 3 wiewiórkami i 1 kretem;p
Zrobi³e¶ ¶niadanie
Po czym razem z dzieciakiem poszed³e¶ w las, aby zostawiæ go u jego ojca..., chcia³e¶ mieæ pewno¶æ ¿e dzieciak wróci bezpiecznie
Odprowadzi³e¶ ch³opaka i spotka³e¶ siê z ojcem
ojciec Ci podziêkowa³
Nastêpne 5 dni chodzi³e¶ po lesie i szuka³e¶ mistrza ognia..
po tych 5 dniach wracasz do dzieciaka i jego ojca
-wie mo¿e Pan gdzie jest Mistrz ognia?
-kto taki?, nigdy o kim¶ takim nie s³ysza³em
Facet wzi±³ do rêki krzemieñ obtar³ go o paznokieæ i powsta³ ogieñ... i nagle Ci o¶wieci³o...
-mogê u Pana trochê zostaæ?
-oczywi¶cie
obserwowa³e¶ faceta
-¿eby zrobiæ dobry ognisko, musisz zrozumieæ ogieñ..., zacz±³ nagle facet..., ogieñ my¶li..., postêpuje wed³ug pewnych zasad...
Ishi
Robisz tak jak napisa³e¶.
Po kilku dniach poszukiwañ odnajdujesz mistrza..., rozpozna³e¶ go po tym i¿ dooko³a jego domu w latarniach ca³y czas miga³y b³yskawice
Okaza³o siê ¿e mistrz nie mia³ ju¿ ucznia od dawien dawna, dlatego bardzo siê ucieszy³ na Twój widok
Dziadek by³ tak podekscytowany ¿e od razu zabra³ Cie na pewn± górê ...
-patrz!!
leci b³yskawica, a dziadek j± wch³on±³ do rêki...
Jego rêka ¶wieci teraz jak ¿arówka
-niez³e co ..., ale patrz na to..!
dziadek energi± któr± wch³on±³ stworzy³ teraz kule b³yskawicy ...
-³ap...
rzuci³ Ci kule..., nie wiedzia³e¶ co robiæ wiêc odskoczy³e¶ w bok...
Kula rozwali³a za Twoimi plecami ca³± ¶cianê ska³...
-oszala³e¶!! te skaly mog³y spa¶æ na mój dom!!
Ca³y czas zadziwia Cie to, z jakim wigorem dziadek to wszystkiego podchodzi :D
trenujecie...
koñczycie trening zawsze gdy ju¿ padasz z wyczerpania, ale treningi s± super gdy¿ w koñcu poznajesz wszystko co jest mo¿liwe na temat b³yskawicy..., ale masz tak¿e nudne prace domowe..., czytanie ksi±¿ek i sprawdziany..., normalnie jak w szkole
Jaho
Le¿ysz i jesz co siê tylko da..., nawet trawe ;p
Dziêki wiatru czasami udaje Ci siê wstaæ..., wtedy trenujesz z przyci±ganiem
Po 2 tygodniach nawet siê troche przyzwyczajasz i po woli chodzisz..., chodzisz jakby Ci jaja spuch³y ale dajesz rade
z biegiem czasu, jest coraz lepiej wiêc zaczynasz sobie pozwalaæ na coraz wiêcej
Po miesi±cu wracasz na górê
czujesz siê jakby¶ nic nie wa¿y³..., zauwa¿y³e¶ ¿e ca³y czas latasz mimo ¿e tego nie zauwa¿asz...
-brawo Jaho-chan
Nastêpnym krokiem w Twoim treningu jest udaæ siê znów na dó³ i trenowaæ techniki wiatru...., ale tylko w ostateczno¶ci wzmacniane Twoj± chakra..., staraj siê wyczuæ wiatr i dziêki naturze stworzyæ broñ...
-powodzenia
Offline
Werox
Z uwag± s³ucham kolesia.
*Nie wiesz kto to jest co? Cwaniak :]*
-Ogieñ my¶li... Co¶ w tym jest... Przepraszam Pana bardzo... Mo¿e mi Pan powiedzieæ o tych zasadach? ;]
*£ebski facet... Tylko czemu mieszka na odludziu?*
S³ucham kolesia i rozgl±dam siê po chacie, potem skupiam siê tylko na tym co mówi.
Patrzê siê na pal±cy ogieñ.
*Ciekawe ile bêdzie siê pali³...*
Offline
Ishi
*Hm mo¿e trochê to nudne ale warto*
-Mam pytanie chyba 2 razy zdarzy³o mi siê zatrzymaæ kule nie dotykaj±c ich tylko wyci±gno³em rêke i kule siê zatrzyma³y co to by³o??
Jak mi odpowie to wracam do zajêæ a po zajêciach obserwuje jak siê zachowuje co robi czy móg³bym co¶ podpatrzyæ.
Offline
Moderator
Soul
*Kurcze co to jest? Jest ¶wietna... Pewnie nawet lepsza od tamtego kolesia!*
Idê do kuchni za stra¿nikami co¶ zje¶æ. Jak ju¿ zjem idê spowrotem do królowej.
-Proszê ciê królowo, mog³aby¶ mnie tutaj szkoliæ?
-Proszê wyt³umacz mi to jak najpro¶ciej.
Offline
Wiêc autor wraca na³adowany na maxa z ca³± gromad± nowych pomys³ów...., czas walki nadchodzi
Akira
w kuchni zostajesz nawyzywany/nachwalony itp itd etc za sw± odwagê.Stra¿nicy opowiadali Ci ¿e ju¿ dawno nie znalaz³ siê nikt kto by zmusi³ królow± do u¿ycia si³y!
Dodatkowo dowiedzia³e¶ siê ¿e jak sobie dobrze przypominaj± to tylko 1 mo¿e 2 osoby rozmawia³y z królow± na równi.
Najedzony wracasz do królowej
Tym razem stoi na ¶rodku wielkiej sali odwrócona do Ciebie plecami
Mówisz to co chcia³e¶ powiedzieæ...
-nie poni¿aj siê dzieciaku, wiem kto Cie tu przys³a³, wiem jak± posiadasz moc, wiem te¿ czym jeste¶ uczniem. Tu siê na Ciebie spojrza³a, to wszystko dzia³a na Twoj± korzy¶æ ¿e jeszcze Cie st±d nie wyrzuci³am, ale nie sprawi ¿e bêdziesz móg³ tu zostaæ...,
Królowa odwróci³a siê w Twoj± stronê i....
Poczu³e¶ lodowat± d³oñ na swoim sercu....
Ale jak to mo¿liwe nawet siê nie ruszy³a z miejsca
-Sprawiê aby¶ odnalaz³ tego g³upca i przywróci³ mu nale¿yty szacunek i pomóg³ mu stan±æ na szycie....
Werox
Dowiedzia³e¶ siê od dziadka wszystkiego co mo¿liwe na temat ognia, ogieñ który teraz tworzy³e¶ mniejszym nak³adem si³ by³ mocniejszy
Po tygodniu pobytu u dziadka podczas jednej z kolacji z ognia wysz³a postaæ
Dziadek i dzieciak pad³y na ziemie
-WITAJ O WIELKI!
-spokojnie..., przyszed³em po tego dzieciaka..., jest godny mej uwagi
Zosta³e¶ zabrany do piek³a...., gdzie masz staæ sie chodz±cym diab³em ognia.
Ishi
Dziadka zaintrygowa³o to co mu powiedzia³e¶.
Od tego momentu jest bardziej wymagaj±cy ni¿ wcze¶niej.
Trenujecie bez przerwy, co jaki¶ czas dziadek ka¿e Ci wch³on±æ burzê czy co¶ xD
Jaho
Wracasz na dó³ i tak doskonalisz swoje techniki.
Po nudnym treningu który ukoñczy³e¶ po 4 dniach jeste¶ gotów wróciæ na górê ....
Tam siê zaczyna Twój prawdziwy trening.
5 lat pó¼niej.....
Wszyscy wracacie do wioski
Dziwnym trafem do ka¿dego z Was dosz³a wiadomo¶æ od Ahaniego który prosi³ o spotkanie... (wiadomo¶æ dotar³a do was po 4 latach treningu)
Macie siê stawiæ w najbli¿ej po³o¿onej wiosce od Konohy na wschód...
Offline
Werox
A wiêc po 1 siê zmieni³em prawda? A wiêc twarz mi siê trochê zmieni³a xD Nikt mnie nie pozna xD
Gdy przybywam do wioski patrzê siê dooko³a i patrzê co siê zmieni³o...
*That bring back memoris...*
Wchodzê do domu tak, ¿eby mnie nikt nie widzia³, jak kto¶ jest w ¶rodku, to czekam, a¿ wyjdzie, gdzie¶ ¿eby mnie nie widzia³.
Gdy czytam wiadomo¶æ:
-WHAT?! Co jest?! Zebra³o mu siê...
Z domu biorê tylko trochê jedzenia i picia, po czym idê do sklepu z ciuchami. Wychodz±c czajê siê, ¿eby mnie nikt nie widzia³. Chodzi tu bardziej o kompanów xD
Kupujê nowy kapelusz, bo stary jest pewno za ma³y xD
To jestem ja:
Tylko na pasku literka W! XD
Kapelusz te¿ mam tak opuszczony, ¿eby nie by³o widaæ za bardzo twarzy.
Kupuje se cwaniack± spluwê(jak na zdjêciu) i idê do najbli¿szej wioski na wschód od Konohy.
Przez ca³y czas patrzê siê po zabudowaniach i je¶li kogokolwiek zauwa¿ê to po prostu przechodzê obok.
Ca³y czas, gdy idê tam gdzie powiedzia³ Ahani zastanawiam siê po co chce siê spotkaæ.
Ostatnio edytowany przez Werox (2010-11-05 14:26:05)
Offline
Filip pisanie nie boli ....;/
Wszyscy po 5 latach stawiacie siê w wyznaczonym miejscu...
Ishi zosta³ uznany za zdrajcê wioski, gdy¿ aby udaæ siê na spotkanie z teamem musia³ opu¶ciæ specjalne oddzia³y Konohy
Wchodzicie do knajpy w której siê umówili¶cie.
By³o tam pe³no ludzi.
Ka¿dy z Was zasiad³ w innym miejscu.
Niektórzy przy ladzie, w t³um itp itd
Po 20 minutach oczekiwania wchodzi zakapturzona postaæ.
W knajpie dalej panuje chaos i bajzel
Postaæ ta pod±¿a tak jakby nic jej nie przeszkadza³o i zajmuje jedyny wolny stolik przy ¶cianie g³êboko schowany.
Jakby ten stolik czeka³ na tego Pana
Nie pad³o jeszcze ¿adne umówione has³o na znak którego mieli¶cie siê pokazaæ wiêc czekacie, ale obserwujecie zakapturzon± postaæ.....
-Widzê ¿e Pan tak¿e siê przygl±da temu w³óczêdze odezwa³ siê do Akiry barman
-bardzo strasznie wygl±da, ale w gruncie rzeczy to uczciwy i prawdomówny facet..., kr±¿± plotki ¿e ten w³óczêga pozna³ kiedy¶ Namikaze Ahaniego...., nie wiem czy Pan go pamiêta by³y bohater wioski Konoha i kraju ognia..., bohater wojny ..., ten co zosta³ wygnany i sprzedany jak pies...., podobno jeszcze ¿yje, ale prowadzi marny ¿ywot.....
Akira nic nie odpowiedzia³ tylko bacznie siê przygl±da³ postaci
Nagle postaæ obróci³a broszurê w d³oni (taki by³ znak, ale dla pewno¶ci mia³ zrobiæ 5 pe³nych obrotów) i na koniec zastukaæ o kant sto³u.
Tak zrobi³ wiêc ruszy³e¶. Zauwa¿y³e¶ ¿e ruszy³o wiêcej osób.(Liczy³e¶ siebie, Ishiego, Jaho i Weroxa..., a tymczasem ruszy³o oko³o 10 osób)
Nagle kto¶ z³apa³ Cie za ramiê
-wybacz za spó¼nienie...
Chcia³e¶ siê obróciæ, ale...
-Jaho, Werox i Ishi ju¿ czekaj± przy jednym stoliku..., chod¼.
U¶cisk na ramieniu zel¿a³, obróci³e¶ siê i widzia³e¶ ju¿, trzech starych kumpli...., tak siê domy¶la³e¶ bo ciê¿ko by³o ich poznaæ.... Weroxa pozna³e¶ po tym ¿e by³ najl¿ej ubrany ze wszystkich..., mimo panuj±cego ch³odu na zewn±trz...
(NAPISZCIE JAK WYGL¡DACIE, Wiem Marcin ¿e ju¿ pisa³e¶ )
Obserwujesz jak Ahani dosiada siê do sto³u.
Podchodzisz bli¿ej i równie¿ siê dosiadasz.
Strasznie ciê¿ko Ci ka¿dego poznaæ.
Ale najbardziej Ahaniego..., bardzo siê zmieni³ od czasu waszego ostatniego spotkania...
Nosi³ teraz ca³y czas kaptur na g³owie, dziwne pier¶cienie, by³ jakby bardziej koxowaty, ale twarz mu zblad³a...
-a wiêc witajcie..., ciê¿ko mi ka¿dego z Was poznaæ..., a¿ siê dziwie ¿e jeszcze ¿aden z Was nie da³ mi w twarz po tym wszystkim co siê wydarzy³o podczas naszego ostatniego wspólnego spotkania.
-Przepraszam was, za wszystko..., przepraszam ¿e Was zostawi³em i zostawi³em samym sobie, zwo³a³em do ¿ycia z powrotem nasz team do ¿ycia gdy¿ chce przywróciæ spokój i porz±dek wiosce..., wiosk± rz±dz± teraz ¼li ludzie...., ludzie którzy nigdy nie powinni po³o¿yæ ³apy na wiosce...
Przez oczy Ahaniego przemkn±³ przez chwile mrok.
-chce Was prosiæ aby¶cie pomogli mi tego dokonaæ.
-Wiem o Ishim ¿e jest uznany za zdrajce, a pozostali za miss-ninja.
-ale za nim o tym porozmawiamy, opowiedzcie mi co siê u Was dzia³o przez te 5 lat. Dlaczego ka¿dego z Was musia³em szukaæ w innym miejscu ¶wiata i nie tylko ¶wiata?
-jak to siê sta³o ¿e siê rozstali¶cie?
Ahani zamówi³ ogromn± pizza i piwa dla ka¿dego.
- no wiêc...., bierze jeden kawa³ek pizzy do rêki..., opowiadajcie co siê u Was dzia³o? Strasznie siê zmienili¶cie..., ciê¿ko mi was poznaæ
z Kaptura Ahniego by³o widaæ ¿e ten ma teraz d³ugie czarne w³osy...
-mocno przybrali¶cie na sile?
Retrospekcje mo¿ecie sami dawaæ, albo ja bêdê te¿ dawa³ w trakcie, ale teraz czas napisaæ jakie power-up..., ale tylko czê¶æ ich napisze...
Jaho pakt z jastrzêbiami, nauka bardzo szybkiego latania, kontrola wiatru, umiejêtno¶æ tworzenia cia³a z wiatru. Umiesz tworzyæ ogromne tr±by powietrzne.... w której siê przemieszczasz
Ishi b³yskawice? co to dla Ciebie, nauczy³e¶ siê wszystkiego co zwi±zane jest z tymi technikami. Dodatkowo nauczy³e¶ siê tworzyæ pole si³owe i odpychaæ przedmioty i przyci±gaæ je
Akira jeste¶ wstanie kontrolowaæ temp. powietrza w obrêbie 1km.
Potrafisz doskonale materializowaæ lód i tworzyæ z niego ró¿ne bronie.
Czasami siê nie kontrolujesz i bije od Ciebie okropnie lodowata aura i zamra¿asz pomieszczenia....
Nauczy³e¶ siê tak¿e przywo³ywaæ ......
Werox ogieñ to Ty...., ka¿dy ogieñ ¶wiata nale¿y do Ciebie, nie ma takiego ognia którego by¶ nie potrafi³ poskromiæ...., jeste¶ w stanie roztopiæ Antarktyde je¶li tego zechcesz(wszystko co nie ma w sobie chakry)
Gdy idziesz i chcesz zrobiæ dobre wra¿enie do Ziemia pod Tob± p³onie i pêka. Kozacko
Potrafisz znajdowaæ przeciwników na podstawie ich temp. cia³a
Ok to na razie wszystko pamiêtajcie ¿e wiêcej napiszê w trakcie sesji
Offline
Moderator
Sorka ¿e nie odpisa³em ale do wtorku mam karke na kompa a teraz odpisujê z telefonu. Kumo nie odpiszê z telefonu wiêc siê nie martwcie
Akira
Najpierw wygl±d.
Mam na sobie grub± we³nian± kurtkê. Rozpiêt±. A pod ni± ¿adnej koszuli. Na nogach krótkie spodenki równie¿ strasznie ciep³e, zapiête na pasku na któryw widnieje kryszta³ lodu. Na nogach zwyk³e obuwie.
Kiedy siedzê sobie przy barze lekko swoj± osob± obni¿am temperaturê. Siedzê i pijê wodê. Podpieram siê ³okciem na stole i siê nudzê. (niech ** bêdzie do retrospekcji a * do my¶li)
**Przypominaj± mi siê teraz chwile spêdzone z kolegami.**
W jednej rêce trzymam szklankê a drug± siê podpieram.
**Przypomina mi siê teraz Ahani. Jego spartañski trening, jego znikniêcie i to co chcia³ nam zrobiæ.**
Woda w szklance zamarza a sama szklanka pêka. Szybko robiê now± z lodu zanim barman siê skapnie. W tym momencie wchodzi zakapturzona postaæ. Nic o niej nie my¶lê tylko siê przygl±dam. Kiedy daje znak wstajê i idê. Zostawiam kasê za wodê i lodow± szklankê w której jest woda. Idê w stronê tego stolika.
**Przypomina mi siê wszystko co my¶la³em na temat Ahaniego.**
Emocje buzuj± a woda w lodowaj szklance za mn± zamarza. Nagle kto¶ mnie zaczepia.
*Kto to?*
W prawej rêce skupiam ju¿ chakrê aby zamroziæ go¶ciowi twarz. Odwracam g³owê i nie wierzê.
*Ch³opaki...*
Chce mi siê zacz±æ p³akaæ ale nie wypada. Szklanka wraz z wod± rozp³ywa siê.
Idê dalej do stolika.
**Przypomina mi siê tajemniczy kole¶, smok oraz lodowa królowa i jej jeszcze bardziej spartañski trening ni¿ Ahaniego.**
Czujê w tym momencie ciep³o. Tych wszystkich ludzi którzy zrobili tak wiele dla kogo¶ takiego jak ja. Gdy podchodzimy do sto³u emocje bior± górê gdy widzê twarz Ahaniego i z prawego oka wylatyje ³za która zamarza w okolicach ust.
**W moim umy¶le pojawia siê obraz gdy na desce jecha³em do królowej. Tyle ¿e zamias zamku jako celu pojawiaj± siê przyjaciele. P³yn±³em przez ten ca³y czas w ich stronê aby znów siê spotkaæ.**
Teraz do tej jednej jedynej ³zy wylatujê masa innych a to co na pocz±tku by³o jedn± ³z± zamienia siê teraz w p³acz. Niepochamowany p³acz...
PS: Pamiêtajcie, ¿e jest to z telefonu i mo¿e byæ masa b³êdów.
PS 2(bo nie wiem czy jest PPS czy PSS. Jak kto¶ wie to móg³by powiedzieæ) : Skoro mogê kontrolowaæ temperaturê to mogê tak¿e wy¶ledziæ kogo¶ kto siê od tej temperatury ró¿ni?
Offline
Werox
A propos przypomnia³o mi siê xD Ty chyba te¿ zapomnia³e¶ :] Na klacie mam szramê od poparzenia (wtedy co mi ropa lecia³a )
Robiê cwaniacki u¶mieszek jak na zdjêciu z poprzedniego postu.
-Po 1 to mi³o was wszystkich widzieæ. Nie gadaj o jakim¶ zostawianiu. By³o minê³o.
Podci±gam kapelusz wy¿ej, ¿eby by³o widaæ moj± ca³± twarz.
-Nauczy³o siê paru fajnych rzeczy Nawet takich, ¿eby wygl±da³y na gro¼ne, ale nie robi±ce praktycznie nic. A rozstali¶my siê... Hmm... Na pocz±tku nie wiedzia³em, ¿e ka¿dy gdzie¶ siê przemie¶ci³, ale zobaczy³em to w wizji czy w czym¶, gdy szuka³em pewnego starca... Du¿o siê pozmienia³o... Nie tylko stali¶my siê silni... Ja siê zmieni³em wewnêtrznie...
Z powrotem obni¿am kapelusz, ¿eby nie by³o widaæ twarzy i opieram siê o ¶cianê...
-Oj du¿o siê zmieni³o... A ty Akira tak siê nie patrz...(zak³adam, ¿e ma zonka z tego co mówiê xD) Ludzie siê zmieniaj±...
Siedzê i przypominam sobie rozmowy z dziadkiem, gdy mówi³ o ogniu...
***
"-¿eby zrobiæ dobry ognisko, musisz zrozumieæ ogieñ..., zacz±³ nagle facet..., ogieñ my¶li..., postêpuje wed³ug pewnych zasad..."
*Ogieñ my¶li... Jestem chaotyczny, wiêc mój ogieñ nie trzyma siê kupy... Rozpierdala wszystko co popadnie... Chyba dziadek sprawi³, ¿e mam chêæ siê zmieniæ... Czas zacz±æ trening i zmiany w swoim zachowaniu...*
***
Ja naturalnie nie p³aczê, bo ³zy wyparuj± i tak od razu xD
Ostatnio edytowany przez Werox (2010-11-07 14:46:56)
Offline
Ishi
Dobra to mam koszule czarn± i spodnie niebieskie p³aszcz te¿ niebieski i blizne na lewym policzku prawie siêga oka.
-Hm bêdzie trudno ze mn± bo przez to ¿e by³em specjalnych oddzia³ach to tera uznaj± mnie za zdrajce wiêc raczej do wioski nie wejde no ale gdyby nie oni nie mia³ bym takiego power-upa. A w³a¶nie co siê dzia³o jak by³e¶ u lorda wiatru??
Offline