Encyklopedia Gier
Gość
Kariniozo
Nagle przestałem się trząść pozbierałem się do kupy i jeszcze raz próbowałem się wydostać.
Stuart
Po wykonaniu zadania zleconego przez kazekage pobiegłem do zachodniej bramy żeby pomoc
*Za kogo ona mnie ma myśli ze jestem slaby jeszcze jej pokaże*
Offline
Administrator
Kariniozo
Wydostałeś się z Genjutsu. Nie wiedziałeś co się dzieje.
Leaf
-A co ty możesz wiedzieć... Zginiesz! po tych słowach Kisame pojawił się przed tobą. Zamachnął się mieczem ale ktoś stanął przed tobą i cię obronił. -Uciekaj! Już! powiedział nieznajomy i zaczął walczyć z Kisame.
Stuart
Dobiegłeś na miejsce. Zobaczyłes Itachiego walczącego z duża grupą chuuninów i jednego Shinobi walczącego z Kisame.
Offline
Stuart
Szybko podbiegłem do shinobi walczącego z człowiekiem rekinem utworzyłem bone sword i ochroniłem go przed uderzeniem miecza rekina
-Uciekaj!Juz!
Offline
Gość
Kariniozo
ocknąłem się nabrałem informacji o genjutsu gdy widziałem kisame który walczy z tym gościem pomogłem mu używając Katon Housenka.
Administrator
Stuart
Popatrzyłeś w oczy kompana z wioski. Zobaczyłeś w oczach Rinnengan. Kopnął cię w brzuch tak że odleciałeś na pewien dystans.
Kariniozo
Po pierwszej kuli wyplutej przez ciebie ktoś złapał cię od tyłu i wciągnął w krzaki.
Leaf
Obserwujesz walke. Widzisz jak pewnego shinobi coś wciąga w krzaki.
Offline
Gość
Kariniozo
Wciągnięty w krzaki próbuję się ochronić ...
Stuart
Upadam na ziemie i próbuje wstać
*Co on robi do cholery!!!
-Odbiło ci???!!!
-czemu mnie atakujesz,jesteśmy w tej samej wiosce
Offline
Leaf
zauważyłem że kogoś coś wciąga w krzaki a drugiego powalił jakiś shinobi który mnie uratował
lece wziąść tego powalonego i zabieram go troche dalej od walki.i ide do krzaków do których coś wciągało
Offline
Administrator
Kariniozo
Popatrzyłeś na przeciwnika. W oczach widziałeś Rinnengan. Przestraszyłeś się troche. -Zostań tu. I nie przeszkadzaj mi... osoba popatrzyłaa na shinobi walczącego z Kisame.
Leaf
Nie zdążyłeś dobiedz do krzaków. Nagle coś cię zatrzymało. Była to dziewczyna z Rinnenganem. -Zostań tu i nie przeszkadzaj mi... dziewczyna popatrzyła na shinobi walczącego z Kisame
Stuart
Leżysz gdzieś niedaleko pola walki. Co robisz?
Offline
Stuart
Wstaje i podbiegam do gościa który mnie uderzył na bezpieczna odległość.
-Dlaczego to zrobiłeś?!
Offline
Administrator
Kariniozo
Shinobi z Rinnenganem uderzył cię tak że zemdlałeś.
Wszyscy
Członkowie Akatsuki odeszli.
Leaf
Podeszła do ciebie dziewczyna z Rinnenganem i powiedziała, że masz się zgłosić do Kazekage
Kariniozo
Ocucił cię chłopak z Rinnenganem. Kazał ci iść do Kazekage.
Stuart
Sensei kazał ci iść do Kazekage.
Wszyscy
Weszliśćie wszyscy równocześnie. Nie znaliście się i patrzeliście na siebie złowrogo. Usłyszeliście końcówkę zdania senseia. -Wiem... ale ja naprawdę chcę poczuć się normalny... O już jesteście... chodźcie.. Kazekage na was popatrzała. Po chwili powiedziała -No podobno jesteście naprawdę nieźli... Stuart poznaj nowych członków twojej drużyny Kariniozo i Leafa, A to wasz prawdziwy sensei. Nagle w pokoju pojawiła się dziewczyna którą poznał Leaf. Sensei którego znał Suart zniknął. -Witam was... jestem Yasei wasza prawdziwa sensei. Jak już pewnie wiecie jestem z potężnego klanu. Oto moje inne wcielenia. Po kolei zaczeły pojawiać się ciała. -Kuri, Mano, Idate, Ichare i Mosuke ciała po dłuższej chwili zniknęły. -No teraz naprawdę chcę sprawdzić wasze umiejętnośći. I teraz użyje więcej niż jednego ciała. Macie być za 15min na polu treningowym nr. 2 gotowi na wszystko! uśmiechnęła się sensei i zniknęła.
Offline